Refleksje
No to rzeczywiście w okolice Bełżca nie zaglądam. Czasem na Warmię lub Mazury to i owszem.
Wracając do tematu stropu drewnianego. Mój dziadek w 1950 roku wybudował dom ze stropem drewnianym. Na tyle był o go wtedy stać i dom ten do dziś stoi.
Obawy że przy stropie drewnianym podczas wichury jesteś mniej bezpieczna są chyba bezpodstawne. Jeśli już kiedyś Cię dopadnie takie nieszczęście - czego oczywiście Ci nie życzę - to taki zamoknięty strop betonowy to też nie jest dobre rozwiązanie. Zresztą przy dużych wichurach to i strop betonowy nie gwarantuje Ci bezpieczeństwa. Takie jest moje zdanie.
Widzę że masz nick groszek.dorotki - to może zerkniesz na projekt Groszek lub Kornelia. To były kiedyś dwa moje ulubione projekty zanim nie wpadła mi w ręce BASIA.
Pozdrawiam,
Marcin.
P.S. Miło tak z kimś rozmawiać komu się podoba ten sam projekt.
Pozdrawiam jeszcze raz.