Już za chwileczke, już za momencik
A tak właśnie wygląda nasze "pole"A tu ja widać pies stróżujący- znaczy cichy współwłaściciel - "INDI"
A tak właśnie wygląda nasze "pole"A tu ja widać pies stróżujący- znaczy cichy współwłaściciel - "INDI"
No to rzeczywiście w okolice Bełżca nie zaglądam. Czasem na Warmię lub Mazury to i owszem.
Wracając do tematu stropu drewnianego. Mój dziadek w 1950 roku wybudował dom ze stropem drewnianym. Na tyle był o go wtedy stać i dom ten do dziś stoi.
Obawy że przy stropie drewnianym podczas wichury jesteś mniej bezpieczna są chyba bezpodstawne. Jeśli już kiedyś Cię dopadnie takie nieszczęście - czego oczywiście Ci nie życzę - to taki zamoknięty strop betonowy to też nie jest dobre rozwiązanie. Zresztą przy dużych wichurach to i strop betonowy nie gwarantuje Ci bezpieczeństwa. Takie jest moje zdanie.
Widzę że masz nick groszek.dorotki - to może zerkniesz na projekt Groszek lub Kornelia. To były kiedyś dwa moje ulubione projekty zanim nie wpadła mi w ręce BASIA.
Pozdrawiam,
Marcin.
P.S. Miło tak z kimś rozmawiać komu się podoba ten sam projekt.
Pozdrawiam jeszcze raz.
No witam serdecznie.
Widzę, że nie zbyt długo musiałem czekać na pierwszy odzew.
Sprawa dotycząca stropu żelbetowego.
W pewnym momencie przygotowań do budowy domu padła taka propozycja ze strony jednego budowlańca - zróbcie strop żelbetowy zamiast drewnianego.
Pędem polecieliśmy do innych fachowców a oni na to - OK można zrobić tylko po co? Jeśli masz zamiar wykorzystać jako poddasze użytkowe to musisz podnieść kąt dachu i ponieść trochę dach do góry przy pomocy ścianki kolankowej - której w oryginalnym projekcie nie ma.
Efekt zanik proporcji - aby je trochę poprawić trzeba by wydłużyć okap dachu o jakiś 1 mb aby deszcz nie zacinał po ścianach. Zaczyna nam się robić mało ciekawa bryła.
Ale jak to mówią o gustach się nie dyskutuje.
A jeśli można wiedzieć to gdzie można zobaczyć BASIĘ na żywo. Sporo jeżdżę po Polsce ale jakoś nigdy nie udało mi się tego domku znaleźć.
Pozdrawiam,
Marcin
Witam wszystkich zainteresowanych budową domu BASIA z Pracowni Horyzont.
Zakładam tego bloga, ponieważ nigdzie nie moża znaleźć żadnych informacji na temat budowy tego domu.
Na stronie Pracowni Horyzont jest Klub Horyzont ale nie działa on od kilku miesięcy więc porzytek z niego żaden.
Zaczynamy więc to przedstawienie zatytułowane "Bierze się chłop za budowe domu, czyli mało wiem na ten temat".
Umowa z Bankiem już podpisana i pierwsza transza czeka na wykorzystanie.
Umowa z wykonawcą już też prawie podpisana. Wg niej zaczynamy 25 MAJA 2009.
Zanim jednak koparka wgryzie się w grunt 16 maja będziemy wytyczać budynek.
Zaczynając przygotowania a było to w styczniu 2008 nie sądziłem, że czeka mnie taki ogrom papierkowej roboty - a to zapewne dopiero początek.
W zestawieniu widać ile to wszystko Nas kosztowało.
Jak tylko prace ruszą będę sukcesywnie dodawał zdjęcia.
Pozdrawiam,
Marcin